|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Garrador
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 213 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:34, 13 Wrz 2009 |
|
Uczestnicy:
Maximo, Kiriz
Maximo, sławny bandzior spotkał się z Kirizem, początkującym magiem. Ścigany poszedł do tajnych korytarzy z magiem obmyślając jedno - jak przeczytać księgę licza? Postanowili płynąć do Mensur, do Arcymaga Jorgana. Jednak niestety, statkitonęły przez plemie jaszczuroczłeków mieszkających pod Jugoth. Przeszli się do wilgotnych jaskiń i zabili całe plemię prócz jednego szamana, którego wypuścili. Wkońcu popłynęli.
Maximo chował się. Zaś Kiriz znalazł wkońcu wieżę arcymaga. Weszli na góre. Arcymag przywitał ich i dał pojedyńcze wskazówki na temat księgi, m. in. jest o na o liszyfiakcji. Wtem wpadł poprzedni licz. zabił on Jorgana i puścił wieżę z dymem. Wychodząc z ruin, zaczepili naszych bochaterów strażnicy - musieli uciekać. Kilka trupów było, jednak udało się im zbiec.
Zamek Masteriusa, Króla liczów, najinteligentniejszej istoty w okolicy i najpotężniejszej. Po rozwiązaniu zagadki weszli do zamku - tam jednak nie zostali ciepło przywitani. przed śmiercią uratował ich... znany nam licz, który stoczył pojedynek z Masteriusem. Rzecz kasna zostało z niego prae porozrzucanych po wielkiej sali kości. Księga okazała się w dziwnym języku być napisana. Im dana istota jest mądrzejsza i potężniejsza, tym więcej przeczyta...
Maximo + 2 lvle
Kiriz + 2 lvle
Ten był o niebo lepszy od poprzedniego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|